Jeśli Ty również nie masz się w co ubrać, to dobrze trafiłaś!

Mój dzisiejszy poranek wyglądał bardzo podobnie do innych. Wstałam, zrobiłam sobie kawę i stanęłam przed szeroko rozpostartą szafą ubrań. Stałam tak przez kolejne 30 minut. Kawa wystygła, mnie rozbolały nogi, a łzy zaczęły gęsto cisnąć się do oczu. Nie mam w co się ubrać! – stwierdziłam i poszłam spać dalej.

Mam stajla! Czyli witajcie w moim stylowym świecie!

Modą interesuje się od kiedy pamiętam, a właściwie to już nawet nie pamiętam od kiedy. Moja mama śmieje się, że bardzo szybko nauczyłam się chodzić tylko dlatego, żeby móc lepiej prezentować się w co rusz nowych stylizacjach. No cóż, ubrania są moją drugą twarzą, czymś co wyraża mnie i mój charakter. Kolejnej stylizacji nie traktuję …