Moja siostra na stałe mieszka w Doncaster i wiecie co? Trochę jej tego zazdroszczę, bo dzięki temu ma okazję poznać, czym jest prawdziwie halloweenowy nastrój! Tam szaleństwo przebraniowe można bowiem odczuć już na kilka tygodni przed rzeczywistą datą halloween.
Osobiście, zawsze chciałam pójść na taką przebieraną imprezę. Takie niestety nie odbywały się w moim mieście zbyt czesto. Nie wiem właściwie dlaczego? Czy to brak wyobraźni właścicieli małomiasteczkowych lokali czy po prostu nas samych. Bo przecież nikt tak naprawdę nie bronił nam się przebrać w kolorowe i dziwaczne stroje.
W tym roku wreszcie będę miała okazję się przebrać. Dostałam zaproszenie na imprezę halloweenową i nie zamierzam odmawiać w niej udziału. Czy mam już przygotowany strój? Niestety nie, i to jest w tym wszystkim najfajniejsze.
Stroje halloweenowe dzielą się na mroczne i śmieszne. Możemy przebrać się za wampira, ale równie dobrze możemy też za czarodziejkę. Wyobraźnia nie powinna być niczym ograniczona. Mi osobiście najbardziej podobają się te przebrania, które są bardzo realistyczne. Malowidła na twarzach, rany, zadrapania i blizny – świetne i bardzo straszne.
Czy mam jakiś pomysł na swoje przebranie? Pomysłów mam wiele, ale długo wyczekiwana impreza stawia przede mną ogromne oczekiwania. Nie chce zatem wbić się w pierwszą lepszą sukienkę księżniczki i tyle. Szukam czegoś zdecydowanie bardziej oryginalnego. Szukając inspiracji w Internecie napotkałam na kilka ciekawych pomysłów. Dajcie znać, który z nich najbardziej się Wam podoba. A może sami coś zaproponujecie?
Czekam na Wasze komentarze i pomysły!
Źródła zdjęć: foter.com
